wtorek, 28 kwietnia 2015

Kantalupa

Witajcie. Chciałabym zaproponować wam powiew egzotyki w ten mroźny kwietniowy wieczór.
Dziś słów kilka o Kantalupie. 



Kantalupa nie jest tak popularnym owocem jak na przykład pomarańcze, które widzimy na co dzień w sklepie czy na straganie. Może przez swój pastelowy kolor przegrywa z bogato wyglądającymi cytrusami. Niemniej, jest to owoc o którym nie powinniśmy zapominać. Takie pastele z mody nie wychodzą nigdy. 

Melon jest bogaty w witaminy A i C, jest także źródłem potasu oraz kwasu foliowego i witamin z grupy B.  Spożywanie melona Kantalupa usprawnia przemianę materii. Wykazuje on także zdolności przeciwzapalne, redukuje syndrom metaboliczny i usprawnia trawienie cukrów.
Kiedy wybieramy naszego melona, kierujmy się jego wagą, jeśli w ręce wydaje się cięższy niż wygląda, prawdopodobnie jest dojrzały. Możesz też popukać w melona i jeśli dźwięk będzie głuchy i głęboki, upewni cie to, ze masz właściwy owoc. Dodatkowa podpowiedzią może być zapach, niedojrzałe owoce nie pachną prawie wcale. Jeśli zapach jest intensywny, może to oznaczać, że nasz owoc jest przejrzały. Kiedy go przekroimy, należy go spożyć do 2 godzin, wiec najlepiej go zużyć niezwłocznie, gdyż pozostawienie go na dłużej może grozić zakażeniem bakteryjnym.  

Moja dzisiejsza propozycja to sok z melona Kantalupa, dwóch marchewek i trzech pomarańczy.  Uzyskałam trochę ponad litr soku. Smacznego!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz