czwartek, 30 kwietnia 2015

Batoniki i wafelki

Kiedy wybieramy wafelka czy batonika w sklepie, nigdy nie jesteśmy pewni jego składu. Najlepszym rozwiązaniem będzie gdy przygotujemy je sami. Będą one znakomitym źródłem protein i kwasów tłuszczowych, koniecznych w naszej diecie. Idealne na drugie śniadanie.

Może zainspiruje was moja propozycja?





Na początku zblendowalam po szklance nasion słonecznika, dyni i siemienia lnianego.


Na suchej patelni delikatnie podsmażyłam sezam, nasiona słonecznika, dyni, orzechy włoskie i migdały. Możemy dodać wszelkie orzechy, które mamy pod ręką. 


W dużej misce lub w procesorze mieszamy wszystkie składniki, dodajemy po 3 łyżki oleju kokosowego i naturalnego masła orzechowego. Dosypujemy suszoną żurawinę, miód i szczyptę soli do smaku, a także szklankę drobno zmielonych płatków owsianych.


Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania stosunkowo jednolitej masy. 


Masę układamy na płaskiej formie wyłożonej papierem do pieczenia. Staramy się ją dokładnie sprasować i uformować. Pozwoli nam to na uzyskanie batoników, które będą kruche, ale nie będą się łamać czy kruszyć. 



Pieczemy w piekarniku do 15 minut w temperaturze 180 stopni.

Gotowe batoniki wyglądają bardzo smakowicie, i mogę zapewnić, że smakują jeszcze lepiej!




 Smacznego!

wtorek, 28 kwietnia 2015

Kantalupa

Witajcie. Chciałabym zaproponować wam powiew egzotyki w ten mroźny kwietniowy wieczór.
Dziś słów kilka o Kantalupie. 



Kantalupa nie jest tak popularnym owocem jak na przykład pomarańcze, które widzimy na co dzień w sklepie czy na straganie. Może przez swój pastelowy kolor przegrywa z bogato wyglądającymi cytrusami. Niemniej, jest to owoc o którym nie powinniśmy zapominać. Takie pastele z mody nie wychodzą nigdy. 

Melon jest bogaty w witaminy A i C, jest także źródłem potasu oraz kwasu foliowego i witamin z grupy B.  Spożywanie melona Kantalupa usprawnia przemianę materii. Wykazuje on także zdolności przeciwzapalne, redukuje syndrom metaboliczny i usprawnia trawienie cukrów.
Kiedy wybieramy naszego melona, kierujmy się jego wagą, jeśli w ręce wydaje się cięższy niż wygląda, prawdopodobnie jest dojrzały. Możesz też popukać w melona i jeśli dźwięk będzie głuchy i głęboki, upewni cie to, ze masz właściwy owoc. Dodatkowa podpowiedzią może być zapach, niedojrzałe owoce nie pachną prawie wcale. Jeśli zapach jest intensywny, może to oznaczać, że nasz owoc jest przejrzały. Kiedy go przekroimy, należy go spożyć do 2 godzin, wiec najlepiej go zużyć niezwłocznie, gdyż pozostawienie go na dłużej może grozić zakażeniem bakteryjnym.  

Moja dzisiejsza propozycja to sok z melona Kantalupa, dwóch marchewek i trzech pomarańczy.  Uzyskałam trochę ponad litr soku. Smacznego!








niedziela, 26 kwietnia 2015

Kiedy jabłko czuje miętę

Smak mięty najczęściej kojarzy nam się z guma do żucia, bądź herbatą na problemy żołądkowe. Niektórzy spożywają ją w czystej formie, żując cale liście. Usprawnia to nasze trawienie i pomaga zrelaksować nasz układ trawienny.  Mięta pobudza wytwarzanie soków trawiennych oraz soku żołądkowego, eliminuje zgagę i nudności. Pomaga pozbyć się toksyn, a także oczyszcza wątrobę i usprawnia drogi żółciowe. Działa też zbawiennie na problemy skórne, a także pozwala zwalczyć migrenę, nerwobóle czy dolegliwości menstruacyjne.



Chciałabym zaproponować wam przepyszny napój miętowo-jabłkowy, który idealnie sprawdzi się w długie gorące popołudnia na tarasie. Jest niesamowicie orzeźwiający i jednocześnie relaksujący.

Aby otrzymać dwa kieliszki soku, wycisnęłam dwa jabłka,  kilka gałązek świeżej mięty i dosłodziłam łyżeczką miodu manuaka. Dodałam też kostki lodu przygotowane wcześniej z wyciśniętego soku z cytryny. Smacznego!









sobota, 25 kwietnia 2015

Fenkuł, czyli koper włoski

Chciałabym przedstawić wam propozycje smacznego i zdrowego soku z koprem włoskim. Jest on niezwykle orzeźwiający a zarazem leczniczy. Bogaty jest w witaminy A, C i E, flawonoidy oraz kwas foliowy.



Fenkuł bogaty w błonnik, pomaga na bóle brzucha rożnego typu. Znany jest z wykorzystania w produkcji herbat na kolki niemowlęce. Idealny w przypadku przeziębienia i kaszlu, zwiększa zdolności odpornościowe organizmu i pobudza układ immunologiczny do pracy. Fenkuł bogaty jest w fito estrogeny, pomocne w diecie kobiet w okresie menopauzalnym, a także zwiększa potencje i uznawany jest jako afrodyzjak. Warto zaznaczyć jednak, ze fenkuł nie jest wskazany kobietom w ciąży.

Fenkuł może być pomocny w utracie wagi, ponieważ ma właściwości diuretyczne, to znaczy zmniejsza masę wody nagromadzonej w organizmie. Mam nadzieje ze informacje okażą się pomocne a sok orzeźwiający!



Aby otrzymać pół lita soku, wykorzystałam jeden średniej wielkości fenkuł, jedna marchewkę i dwie cytryny. Oby sok był bardziej orzeźwiający dodałam kostki lodu. Smacznego!


Informacje z portalu: herbwistom.com 


czwartek, 23 kwietnia 2015

Gdy ci smutno, gdy ci źle. Czyli koktajle czekoladowe

W dzisiejszym poście chciałabym wam zaproponować 3 pyszne koktajle, które na pewno poprawia wam humor i samopoczucie. Bogate w magnez i potas, które załagodzą stres i napięcie.

Magnez jest ważnym elementem naszej diety, bierze on udział w procesie syntezy białka, termoregulacji a także reguluje ciśnienie krwi. Pomaga nam radzić sobie w sytuacjach stresowych i zwiększa zdolność koncentracji.

Może ty tez czujesz nadmierną pobudliwość, drżenie mięśni a nawet stany lekowe i bezsenność?
Tempo pracy, nadmiar obowiązków, niekończące się zadania i brak odpoczynku nie pomagają naszemu zdrowiu. Mam nadzieje ze moje propozycje poprawia ci humor i pozwolą się zrelaksować po ciężkim dniu!





Mam dla was 3 propozycje,

* Morele i banany, z dodatkiem mleka owsianego i orzechów nerkowca, ja użyłam wyciskarki ale możesz równi dobrze zblendować

* Banan, kakao i woda kokosowa słodzone miodem manuka

* Największy, czekoladowy. Namoczone migdały w wodzie kokosowej, kakao, jogurt grecki słodzone miodem

Smacznego!






wtorek, 21 kwietnia 2015

Jak pić? Czyli sposoby przygotowania soku z trawy pszenicznej

W ostatnim poście przeanalizowaliśmy właściwości soku z trawy pszenicznej. Dziś skupimy się jak i ile tego soku pić, aby nie przedobrzyć. Bo umiar zachować musimy we wszystkim. Ponieważ trawa ma silne właściwości oczyszczające i odtruwające, musimy ją wprowadzać do diety powoli i stopniowo zwiększać spożycie. Proponuje rozpocząć od 30 ml soku dziennie, przez pierwszy tydzień. W drugim tygodniu możemy podwoić ilość, jednakże pic go będziemy w odstępach czasu, najlepiej rano i wieczorem. Sok pijemy 30 minut przed posiłkiem bądź na pusty żołądek. Pijemy go bardzo powoli pozwalając enzymom pracować efektywnie. Sok wchłania się już w 20 minut od spożycia.





Aby otrzymać 2 kieliszki soku ścięliśmy połowę naszej trawy z zasiewy zeszłotygodniowego.




Jeżeli picie czystego soku jest dla nas wyzwaniem, możemy rozcieńczy go woda kokosowa, która dodatkowo nawilży i nawodni organizm. Idealna kompozycją będzie również połączenie soku z trawy z sokiem z selera naciowego. Możemy spróbować także soku z marchwi czy pomarańczy.

Aby wzmocnić walory smakowe, czysty sok można zagryzać plastrem pomarańczy. Smacznego!


poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Trawa pszeniczna

Do końca nie wiadomo skąd pomysł na konsumpcje trawy pszenicznej, a tym bardziej jej sokowanie. Jedno z najstarszych zbóż dopiero teraz zyskuje miano leku na cale zło. Nazwane super żywnością ze względu na odżywcze właściwości i korzyści płynące z jej spożywania. Trawa bogata jest w pełne spektrum witamin, aminokwasów i minerałów. Kluczem do sukcesu trawy pszenicznej jest chlorofil, zwany inaczej zieloną krwią. Ponieważ chlorofil ma podobna strukturę atomową do hemoglobiny, z łatwością jest absorbowany do naszej krwi. Trawa pszeniczna ceniona jest za swoje bogactwo w enzymy, które odgrywają specyficzną role w naszym organizmie, i bez których nie możliwe byłyby trawienie, oddychanie czy inne procesy i funkcje organizmu. Ważne uwagi jest to, ze powinny być one dostarczane regularnie, nawet jeśli nie skarżymy się na żadne dolegliwości.

Trawa neutralizuje zakwaszenie organizmu, w dużo większym stopniu niż inne warzywa jak sałata, seler czy szpinak. Jednakże połączenie, różnorodność i balans w diecie zaowocują najlepszymi efektami. Najkorzystniejsze rezultaty przyniesie spożywanie świeżej trawy pszenicznej, organicznej lub z pewnego źródła. Syntetyczne produkty nigdy nie będą w stanie zaoferować identycznych korzyści.

Dzięki zawartości aminokwasów możemy osiągnąć rezultaty takie jak wzrost masy mięśniowej, czy uchronić swoje ciało przed rakiem, albo spowolnić procesy starzenia. Udowodniono także jej właściwości oczyszczające i odchudzające, i wzmacniające układ odpornościowy.

Aby najlepiej wykorzystać właściwości trawy pszenicznej proponuje zakupić ziarna pszenicy, najlepiej organiczne. Po wypłukaniu pozostawić pod przykryciem na kilka dni, dbając o jej nawilżenie. A gdy kiełki będą długości około centymetra możemy je przełożyć na cienka warstwę ziemi i delikatnie przysypać. Przez kolejne dni będziemy naszą trawę podlewać i po tygodniu możemy ja przyciąć nożyczkami do ziół, jeśli takie posiadamy. Z jednego zasiewu otrzymamy trawę dwa razy, w odstępie kilku dni. Jednakże tylko pierwsze cięcie zaoferuje mam bogatą i bardziej dorodną trawę.

Poniżej moja kilkudniowa pszenica, gotowa do pierwszego ścięcia już jutro. Ma około 25cm, a obok dopiero kiełkujące ziarna. Ważne żeby opanować cykle siania i mieć najmniej 3 rożne fazy wzrostu w tym samym czasie. To zagwarantuje na trawę pszeniczną na co-drugi dzień, jeśli będziemy ścinać pol pudelka za każdym razem. W jednym z następnych postów zaprezentuje sokowanie trawy pszenicznej, w czystej postaci, z wodą kokosową i w kompozycji z innymi składnikami.



Na podstawie "The Wheatgrass Nature's Finest Medicine", Steve Meyerowitz.

niedziela, 19 kwietnia 2015

Rekreacyjnie, Szlak Ticknock

Wiosnę już widać i czuć pełną piersią. Pogoda dopisała jak na niedziele, bo jak z reguły bywa, pogoda weekendowa bywała dotychczas typowo barowa. Zdecydowaliśmy się na pierwszy wiosenny górski spacer, bo taki był zamysł dzisiejszej trasy. Okazała się ona nieco bardziej wymagająca niż oczekiwałam, aczkolwiek pomimo braku kondycji pokonaliśmy ją w niecałe dwie godziny, z kilkoma małymi przystankami fotograficznymi.

Trasa nazywa się Ticknock, i jest położona 20 kilometrów na południe od centrum Dublina. Trasę znalazłam na stronie walkingroutes.ie, z której już wcześniej korzystałam, i jak dotąd się nie zawiodłam, no może zmyliła mnie dziś tą łatwością trasy. Możliwe jednak, ze to moja kondycja była poniżej oczekiwań jak na tę porę roku.

Zacznijmy zatem od początku. Krótka trasa samochodem nie zajęła nam nawet pól godziny. Jak to na niedziele bywa ruch był niewielki, jednakże sielankę zaburzyć może tu i ówdzie jakiś niedzielny kierowca. Po dojeździe do miejsca, można pozostawić auro na rozległym parkingu albo postoju ciągnącym się przy drodze jednokierunkowej. Nie powinno być problemu z miejscem. Niezmotoryzowani mogą zawsze wziąć autobus 44B.

Na miejscu dostępne są miejsca piknikowe, trasy rowerowe, bardzo dobrze oznaczone i odseparowane od szlaków pieszych. Z reguły to byłoby powodem do moich nerwów, bo nie trudno mnie wyprowadzić z równowagi.  Miłośnicy ptaków jaki i roślinności nie powinni być zawiedzeni. Trasa oferuje niesamowite widoki. Mamy do wyboru kilka szlaków, my wybraliśmy trasę zieloną, siedmiokilometrową, jednak jak zawsze udało nam się zboczyć trochę ze szlaku. Punktem kulminacyjnym trasy są ruiny zamku zwanego Fairy Castle, usytuowane 536 metrów nad poziomem morza.  A widoki zapierają dech w piersiach.











sobota, 18 kwietnia 2015

Nowy wymiar sokowania

Wyciskanie na zimno, z czym to się je?

Ostatnio dużo się słyszy o sokowaniu. Może nawet zastanawialiście się nad zakupem sokowirówki? A jeśli nie słyszeliście, sokowanie jest modne i przede wszystkim zdrowe. Szczególnie na zimno! O czym mowa....
Wszyscy wiemy, że soki wyciskane w domu są zdrowsze od tych zakupionych w sklepie. Ale czy wiemy czy sposób w jaki wyciskamy ma znaczenie? Konwencjonalne sokowirówki mogą niszczyć cześć witamin i składników odżywczych, poprzez podgrzewanie i rozdrabianie metalowymi ostrzami. Chciałabym przybliżyć wam idee wyciskania na zimno, polegającego na miażdżeniu warzyw i owoców bez dodatku zbędnego ciepła, stąd termin "na zimno". Warzywa i owoce, niemal w żywej postaci dostają się do naszego organizmu, a wszelkie składniki odżywcze i enzymy zastają niemal nienaruszone, a sok się nie rozwarstwia jak w przypadku tradycyjnych sokowirówek. Wyciskarki wolnoobrotowe okazują się niezastąpione w przypadku wyciskania zielonych warzyw liściastych i trawy pszenicznej.  Takie surowe, nieprzetworzone soki maja zbawienny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Jeżeli dbasz o formę i dietę to zakochasz się w sokowaniu. Mam nadzieję ze spodobają się wam moje receptury i zaczniecie swoją przygodę. Miłego sokowania!


Fruterja Wita!

Witam Serdecznie!

Postanowiłam założyć tego bloga, aby dzielić się z wami moimi pomysłami i zainteresowaniami. Bardzo długo zastanawiałam się, i w końcu zabrałam się za pisanie. Będę pisać o naturalnym  stylu życia, o zdrowiu i trochę o urodzie. Mam nadzieje, że razem będziemy poszerzać nasze horyzonty. W głowie mam pełno pomysłów, więc czasami będziemy podejmować inne wyzwania. Nie jestem wegetarianką, ale wierze, ze bliskość natury jest ważna. Lubię czytać o tematyce zdrowotnej i inspirować się pomysłami. Szczególnie bliskim mi ostatnio tematem jest 'sokowanie' i od tego zaczniemy nasze blogowanie. Mam nadzieje, ze spodobają się wam moje pomysły i zainspiruje was do stylu życia bliżej natury.

Miłego czytania!

Joanna